…te słowa wypowiedział do swych podwładnych król Kazimierz Wielki podczas wizyty na Śląsku. I to właśnie on według legendy jest autorem nazwy miasta, które niedawno odwiedziliśmy – chodzi oczywiście o Będzin i zamek w Będzinie.
Co ciekawe, na terenie miasta mieści się aż 6 obiektów zabytkowych pod ochroną prawną. Jednak potencjalnych turystów przyciąga głównie średniowieczny zamek. Historia fortyfikacji w mieście sięga nawet IX wieku, jednak to dopiero Kazimierz Wielki 300 lat później wybudował zamek, który z założenia miał należeć do systemu tzw. Orlich Gniazd. Obiekt był wielokrotnie niszczony i odbudowywany. Ostatnia istotna rekonstrukcja miała miejsce w 1956 roku.

Mieliśmy okazję zobaczyć dwie wystawy znajdujące się na terenie warowni: „Dawna broń” oraz „Z dziejów zamku i miasta”. Udało nam się także wejść na wieżę zamkową, z której rozpościera się piękny widok na całe Zagłębie. Kilka dni później na wieży zaczęły się prace konserwatorskie i obecnie jest niedostępna dla turystów.

Nieopodal wzgórza zamkowego znajduje się Pałac Mieroszewskich. Został on wzniesiony w 1702 roku, na wzór ówczesnych pałaców francuskich. Budynek był wielokrotnie przebudowywany, dlatego stanowi mieszankę stylów, wśród których prym wiedzie barok i klasycyzm. Na przestrzeni lat pełnił różnorakie funkcje, dopiero w latach 80-tych ubiegłego wieku stał się on częścią Muzeum Zagłębia.

Co można zobaczyć w środku? Archeologiczne znaleziska z terenów dzisiejszego Będzina, malowidła ścienne i sufitowe przestawiające wodzów antycznych czy też wnętrza pałacowe z XVIII i XIX wieku. Ilość eksponatów jest dość okrojona, jednak trzeba przyznać, że niektóre z nich przyciągają uwagę.

Dla osób ze Śląska i okolic zamek w Będzinie jest miejscem, gdzie tanim kosztem mogą ciekawie spędzić dzień i jeszcze przy okazji dowiedzieć się co nieco o historii miejsca, w którym żyją. Myślę, że to dobry pomysł na niedzielne popołudnie.

Inne ciekawe miejsca na Śląsku? Polecamy Zabytkową Kopalnię Srebra w Tarnowskich Górach.