W krainie monastyrów
Rumunia monastyrami stoi. Zwłaszcza na północy. Tym razem będzie mowa o regionie zwanym Mołdawia, a skupimy się zwłaszcza na słynnej Bukowinie. Na czym polega niezwykłość tych terenów? Już odpowiadamy: będąc tam dosłownie przenosimy się w czasie, do epoki średniowiecza, gdzie wśród zielonych pagórków królują liczne klasztory. A widoki są powalające.
Najpiękniejsze monastyry zobaczycie w okolicach Suczawy. Charakteryzują się tym, że są ozdobione freskami, nie tylko wewnątrz, ale również i na zewnątrz. Niektóre z nich zostały wpisane na listę UNESCO. Jednak nie poprzestaniemy na opowiadaniu o kościołach – pokażemy Wam też bardzo ciekawą trasę, która przypadnie do gustu zwłaszcza motocyklistom. (więcej…)
Wsi spokojna, wsi wesoła… czyli Maramuresz
Większość z nas wyobrażenie o Rumunii ma z raczej negatywne. Gdy pytaliśmy znajomych, to kojarzyła im się głównie z biedą, żebractwem i brudem. Ten pogląd jednak szybko się zmienia, gdy tylko się tam pojedzie i zobaczy jak wygląda prawdziwa Rumunia. Dziś przedstawimy Wam pierwszy region, który odwiedziliśmy i do którego trafia spora część turystów z Polski (pewnie ze względu na jego położenie) – Maramuresz.
Maramuresz, to niewielka kraina, ciągnąca się pasem wzdłuż granicy z Ukrainą. Po jej wschodniej stronie leży popularna Bukowina ze swoimi „kolorowymi” monastyrami. Ale i Maramuresz ma się czym pochwalić. W jego środkowej części przetrwało wiele drewnianych cerkwi, z których część została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturalnego i Przyrodniczego UNESCO. Ich cechą charakterystyczną są strzeliste wieże. Niestety, pierwsze i najstarsze świątynie z tych terenów już uległy zniszczeniu. Te które dziś oglądany pochodzą głównie z XVII wieku. (więcej…)
Okolice Braszowa
W poprzednim poście opisywaliśmy Wam piękny Braszów. Oprócz wielu niewątpliwych zalet tego miasta, istotne jest również to, że jest znakomitą bazą wypadową do okolicznych atrakcji. A ich w najbliższym otoczeniu nie brakuje. Wśród nich można wymienić chociażby zamek Rasnov i Bran oraz pałac Peles.
Braszów – rumuński Kraków?
Braszów to jedne z większych i naszym zdaniem piękniejszych miast Rumunii. Położony jest na styku trzech krain: Transylwanii, Mołdawii i Wołoszczyzny. Czuć tu niezwykłą atmosferę, która sprawia, że trafiają tu ludzie z całego świata. I my także zawitaliśmy na krótką chwilę.
Nazwa Braşov pochodzi od tureckiego słowa barasu, oznaczającego „białą wodę”. Początki miasta można wiązać z przybyciem na te tereny Krzyżaków. Już w średniowieczu, ze względu na swe położenie, gród szybko się bogacił i rozrastał. To tutaj w szkole reformacyjnej wydrukowano pierwszą książkę w języku rumuńskim. Co ciekawe, dopiero po I wojnie światowej miasto zostało przyłączone do Rumunii (wcześniej należało do Węgier). W latach 1950-61 w ramach panującej wówczas mody, nazwę Braszów zmieniono na Oraşul Stalin, czyli Miasto Stalin. Na szczęście ten pomysł nie przetrwała próby czasu. (więcej…)
Zamki Drakuli
W Rumunii zobaczycie wiele wspaniałych miejsc, jednak z doświadczenia wiem, że nic tak nie przyciąga ludzi jak legenda i tajemniczość. Te dwie cechy mają w sobie właśnie zamki Drakuli, które urosły już do największych atrakcji tego kraju. Ale zacznijmy od początku.
Kim był Drakula?
Wład III Palownik, uznawany za inspirację dla książkowego i filmowego Drakuli, żył w XV wieku i był władcą Wołoszczyzny. W młodości przebywał jako zakładnik na dworze sułtańskim. Nie było to łatwe dzieciństwo – był wykorzystywany seksualnie, w tym czasie zamordowano jego ojca i brata. Mówi się, że te lata miały duży wpływ na jego późniejsze perwersyjne zachowania. (więcej…)
Salina Turda – kopalnia soli w Rumunii
Będąc na różnego rodzaju forach podróżniczych, zauważyłam, że coraz częściej pojawiają się zapytania o Rumunię. Wszyscy polecają oczywiście zamki Drakuli. Ale to nie jedyne atrakcje, które ten kraj ma do zaoferowania. Jako córka górnika, a także miłośniczka zwiedzania wszelkiego rodzaju kopalń, zachęcam Was to wizyty w Salina Turda. (więcej…)