Podróżowanie w ciąży

podróżowanie w ciąży

Na początku swojej ciąży stwierdziłam: „Teraz jest czas na odpoczynek.” Dla mnie oznaczało to również odpoczynek od podróży. Jednak okazało się, że z naturą człowieka nie wygrasz… Z drugiej strony patrząc, wyjazdy to przecież też odpoczynek (chociaż w naszym wydaniu różnie to wcześniej bywało). W poniższym poście napiszę co nieco jak wyglądało moje podróżowanie w ciąży – na co zwracałam szczególną uwagę, czym się sugerowałam w wyborze kierunku wyjazdu, co najbardziej mi doskwierało i jakie ekstra rzeczy warto mieć ze sobą.

Kiedy?

Nie jestem lekarzem i nie będę Wam mówić, kiedy możecie podróżować, a kiedy nie. Dlatego wszystkie dłuższe wyjazdy najlepiej po prostu skonsultować ze swoim ginekologiem. Z reguły, jeśli ciąża przebiega prawidłowo, to odpowiedź jest pozytywna, a zaleca się podróżowanie w drugim trymestrze ciąży.

Zresztą to wydaje się dość logiczne. Podczas pierwszego trymestru wiele kobiet nie czuje się najlepiej. Ja co prawda byłam wyjątkiem, bo ten okres przeszłam nad wyraz łagodnie. Miałam gorsze dni, ale na pewno nie było to to, co opowiadały i czym straszyły mnie wcześniej znajome. Nie zmienia to faktu, że też nie chciałam za bardzo ryzykować, bo właśnie w tym czasie istnieje największe ryzyko poronienia. Zatem pierwszy trymestr, jeśli już, to były to u mnie wyjazdy weekendowe.

Co do trzeciego trymestru, to tutaj nie ma aż takich przeciwskazań, ale pamiętajcie, że z dnia na dzień jesteście coraz to większe, a tym samym mniej sprawne. Pojawiają się problemy z poruszaniem, czy jak chociażby w moim przypadku, z oddechem. Znacznie szybciej się męczymy, więc jeśli podróż, to raczej typowe wczasy z pełnym relaksem. No ale każda z nas jest inna i jeszcze raz podkreślam – najlepiej konsultuj to z lekarzem.

Co do trzeciego trymestru dochodzą jeszcze dodatkowe obostrzenia jeśli chodzi o latanie samolotem.

Podróżowanie w ciąży samolotem

Poszczególne linie mają różną politykę jeśli chodzi o ciężarne kobiety. Dlatego chyba najprościej jest wejść bezpośrednio na stronę przewoźnika i po prostu poczytać o przepisach. Przykładowo na lotnisku mogą od Ciebie wymagać zaświadczenia od lekarza, a w przypadku mocno zaawansowanej ciąży latanie jest zabronione.

Jeśli chodzi o popularne linie WizzAir, to kobiety w ciąży mogą podróżować tylko do 34. tygodnia ciąży (32. w przypadku ciąży bliźniaczej). Po 28. tygodniu konieczne jest już zaświadczenie potwierdzające zdolność do podróży samolotem.

W przypadku linii Ryanair latać można do 36. tygodnia, a w ciąży bliźniaczej do 32. Tutaj także po 28 tygodniu konieczne jest zaświadczenie, przy czym powinno być wystawione nie wcześniej niż 2 tygodnie przed planowanym wylotem.

Z doświadczenia wiem, że lot samolotem wbrew pozorom to bardzo dobry pomysł na podróżowanie w ciąży. O wiele gorzej jeździło mi się samochodem, głównie ze względu na stan polskich dróg. Tu za to wydaje mi się, że masz spory komfort, o ile oczywiście lot nie jest zbyt długi.

podróżowanie w ciąży i jazda samochodem

Co zabrać?

Oprócz podstawowych rzeczy, które zawsze bierzesz ze sobą w podróż, szczególną uwagę musisz zwrócić na to, żeby mieć takie rzeczy jak:

– wszelkiego rodzaju tabletki, które zalecił lekarz,

– kartę ciąży,

– polisę ubezpieczeniową oraz kartę EKUZ, jeśli podróżujesz po Europie,

– chusteczki nawilżane, płyn do higieny intymnej,

– luźniejsze ubrania,

– wygodne, sprawdzone obuwie,

– zaświadczenie lekarskie, jeśli linie lotnicze tego wymagają,

– jeśli masz nudności, to przegryzki (np. migdały) lub zioła, które je zmniejszają.

Ponadto ja nie ruszałam się z hotelu bez wody, ponieważ dość często towarzyszyło mi duże pragnienie.

Gdzie?

Są kobiety, które absolutnie nie uznają podróżowania w ciąży, ale są też takie, które nie patrzą na ryzyko i nawet w ciąży lecą w najodleglejsze kierunki. Ja mam dość liberalne podejście do tematu, ale z drugiej strony są rejony, do których w czasie ciąży nie pojechałabym. Są to tereny, gdzie występuje duże zagrożenie chorobami tropikalnymi oraz tereny, na których trwają konflikty. Szczegółową mapę zagrożeń możecie znaleźć na stronie polskiego MSZ, choć niestety z doświadczenia wiem, że niektóre ostrzeżenia są tam wpisane nieco na wyrost. Jeśli myślisz o konkretnym kraju, swoją decyzję możesz też skonsultować z osobami, które tam przebywają lub właśnie stamtąd wróciły. Na portalach społecznościowych jest sporo takich grup, gdzie taką wiedzę można zdobyć.

Wybierając miejsce, w którym chcesz spędzić wakacje, warto zwrócić uwagę na standard opieki medycznej. Chodzi również o to, jaki jest dostęp do placówek medycznych oraz leków. Oczywiście nie zakładamy niczego złego, ale dobrze zorientować się w sytuacji.

Dlatego też dla mnie naturalnym wydawało się, że najlepszym sposobem na podróżowanie w ciąży będzie jakaś europejska destynacja. Wybór padł na Maltę. Jest to wysoko rozwinięty kraj, a lot z Polski trwa około 2,5 godziny. U nas ważnym czynnikiem była też pogoda, gdyż wyjazd odbywał się pod koniec stycznia, a nie chcieliśmy jakoś mocno marznąć.

podróżowanie w ciąży, Malta

Oprócz Malty brałam pod uwagę takie państwa jak: Cypr, Włochy, Hiszpanię, Portugalię. Ale w środku sezonu tak naprawdę prawie każde państwo europejskie byłoby ok.

Podczas ciąży fajną alternatywą wydaje się też być podróżowanie po Polsce lub krajach ościennych. Na Dolnym Śląsku nie brakuje różnego rodzaju atrakcji i przyjemnych SPA, gdzie można odpocząć. Zawsze miło wspominamy również nasze wycieczki do Niemiec (Miśnia, Drezno, Lipsk czy Poczdam) czy do Czech (Praga, Kutna Hora, Ołomuniec).

Podróżowanie w ciąży – podsumowanie

Generalnie, moim zdaniem, taka podróż nie różni się znacząco od innych. Oprócz nielicznych dodatków, o których wyżej wspomniałam, w zasadzie zabierasz ze sobą to samo. Ponadto, jeśli wszystko jest ok, a podróżujesz w „najlepszym” drugim trymestrze, to nie odczuwasz żadnych większych zmian w porównaniu z „normalnym” podróżowaniem. Mało tego, ja na Malcie totalnie odżyłam. Codziennie chodziliśmy po 10, 15 kilometrów i cały czas miałam pełno energii. Być może to zasługa wyższej temperatury i słońca, którego wówczas nieco brakowało mi w Polsce.

Oczywiście podróżowanie w ciąży może się też wiązać z pewnym dyskomfortem. Dla mnie największym była konieczność częstego korzystania w toalety. Poza tym, zawsze masz z tyłu głowy, że teraz musisz dbać nie tylko o siebie, ale również i o dziecko. To może generować dodatkowy stres. Pozostałe dolegliwości mogą być różne, tak naprawdę to indywidualna kwestia każdej z nas.

Ja osobiście gorąco zachęcam Cię do podróżowania w ciąży! Pamiętaj, że ciąża to czas dla Ciebie, więc warto go dobrze wykorzystać. Jeśli obawiasz się zagranicznych wyjazdów, spróbuj chociaż wybrać się na kilka dni w Polskę. Lekki spacer po górach czy morska bryza na pewno pozytywnie wpłyną na Twoje zdrowie i nastrój, a tym samym także na rozwój Maluszka.