Litwa, Łotwa, Estonia, Polska – wrażenia z podróży
Termin: 8-23 sierpnia 2014
Państwa: Litwa, Łotwa, Estonia, Polska
Pojazd: YAMAHA TDM 850
Ilość kilometrów: 4568
Trasa:
Opole – Łódź – Modlin (nocleg) – Augustów – Zelwa (nocleg) – Sejny – Troki – Wilno (2 noclegi) – Zvartavas (nocleg) – Valka – Otepaa – Tartu – Kallaste – Mustvee – Ontika – Aseri – Valkla (nocleg) – Tallin – Parnu – Majaka (nocleg) – Salacgriva – Sigulda – Ryga – Bauska (nocleg) – Rundale – Góra Krzyży – Szawle – Kiejdany – Kowno (nocleg) – Czerwony Dwór – Suwałki – Giżycko (2 noclegi) – Wilczy Szaniec – Gdańsk (nocleg) – Słupsk – Koszalin – Kołobrzeg (3 noclegi) – Borne Sulinowo – Poznań – Opole
Nadeszła pora na podsumowanie naszej wyprawy na Litwę, Łotwę i Estonię… Część miejsc opisywaliśmy już we wcześniejszych postach, teraz postaramy się te opisy wzbogacić, pewne rzeczy dopowiedzieć. W późniejszym terminie napiszemy także nieco więcej o stolicach tych trzech państw, gdyż uważamy, że są to tak urozmaicone i piękne miasta, że wymagają specjalnej uwagi. Więcej…
Dzień w Wilnie
Postanowiliśmy przeznaczyć cały dzień na zwiedzanie litewskiej stolicy. Wilno jest naprawdę przepięknym miastem, z licznymi zabytkami. I przede wszystkim jest bardzo zadbane i czyste.
O dziwo nie natrafiliśmy na rzesze turystów, więc zwiedzało się bardzo przyjemnie. Z parkowaniem motocykla też nie było większego problemu. Jedyną niedogodnością był w zasadzie tylko upał, ale zawsze to lepsze niż spacery w deszczu.
Dalej w drodze – Estonia
Jesteśmy obecnie na zachodnim wybrzeżu Estonii, w miejscowości położonej na południe od popularnego kurortu Parnu. Dodam tylko, że miasteczka tego nie ma nawet na mapie. Dziś wyjątkowo nocujemy w hotelu, jakieś 15 metrów od plaży. Z balkonu mamy piękny widok na morze. Byłoby idealnie… gdyby nie pogoda. Niestety, od wczoraj nie ma już upałów, a dzisiaj mamy już do czynienia z porządną ulewą. Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – odpoczynek od gorąca i kempingów czasem być musi.
Od ostatniego wpisu przejechaliśmy sporo kilometrów. W jeden dzień udało nam się dotrzeć spod Wilna aż pod granicę łotewska-estońską. A trzeba dodać, że nie jest to taki prosty wyczyn, bo dróg asfaltowych we wschodniej Łotwie jest jak na lekarstwo. W efekcie jechaliśmy więc głównie szutrem. I nie były to jakieś mocno poboczne drogi, tylko te jedne z najczęściej tam uczęszczanych. Więcej…
Powrót do Polski
Jak każdego ranka wstaliśmy bardzo wcześnie i już o ósmej obowiązującego czasu byliśmy gotowi do drogi. W miejscowości Bauska, gdzie mieliśmy kemping zwiedzaliśmy ruiny zamku krzyżackiego. Twierdza wzniesiona została w latach 1443-56. W XVII w. na fundamentach podzamcza zbudowano okazały pałac, którego rolą było ochrona szlaku handlowego między Litwą a Inflantami. Jednak na rozkaz cara Piotra I pałac i zamek zniszczono. Ale to co pozostało, czyli fragmenty grubych murów, pozwala nacieszyć oczy.
Kilka słów o Wilnie
Zgodnie z obietnicą nadszedł czas na opisanie zwiedzonych przez nas w tym roku stolic. Zaczynamy od Wilna.
Dojazd do miasta nie przysporzył nam żadnych problemów – droga z Polski jest naprawdę w dobrym stanie. Co ważne, liczba poruszających się tam samochodów jest zdecydowanie niższa niż u nas. Więcej…
Czas na Tallinn
Śmiem twierdzić, że estońska stolica to najpiękniejsze miasto, które mieliśmy okazję odwiedzić tego lata. Dlaczego? Zapraszam do lektury.
Tallinn to miasto baszt, wież oraz kamienic z czerwonymi dachami. Jest to jedna z mniejszych stolic europejskich, co niewątpliwie ma też swoje zalety – większość zabytków jest położona blisko siebie. Jakby się zastanowić, to prawie każdy budynek na starówce ma swoją niezwykłą historię. Więcej…