Powiat prudnicki – największe atrakcje

Prudnik

Powiat prudnicki położony jest na południe od Opola, na pograniczu dwóch krain geograficznych: Płaskowyżu Głubczyckiego i Gór Opawskich. W jego skład wchodzą cztery gminy: Prudnik, Głogówek, Lubrza oraz Biała. Zobaczcie z nami, jakie ciekawe miejsca możecie tam odwiedzić.

Powiat prudnicki

Co w Prudniku?

Swoją wycieczkę po powiecie zaczynamy od jego stolicy, czyli Prudnika. Warto zaparkować w okolicach ratusza i wybrać się na krótki spacer.

Na rynku umieszczono barokową Fontannę Habsburgów. Została wykonana z piaskowca i zwieńczona orłem w koronie (symbol Habsburgów). Znajduje się na niej inskrypcja mówiąca o szczęściu mieszkańców pod rządami austriackimi. Fontanna została ufundowana w 1696 roku przez ówczesnego burmistrza i radnych.

Prudnik, woj. opolskie

Kilkanaście metrów dalej stoi pomnik św. Jana Nepomucena. Jest to patron dobrej spowiedzi. Zginął za to, że nie chciał wyjawić tajemnicy powierzonej mu w konfesjonale przez żonę króla Czech, Zofię. Na cokole znajdują się nazwiska fundatorów. Na dole z kolei umieszczono figurki aniołków trzymających gwiazdy.

Prudnik

Po drugiej stronie rynku ustawiono Kolumnę Maryjną. Powstała pod koniec XVII wieku dla uczczenia ofiar dżumy, która wcześniej panowała w mieście. Warto także zwrócić uwagę na sam ratusz. Jako drewniany obiekt istniał już w średniowieczu, ale murowany powstał dopiero w XVIII wieku.

Prudnik, woj. opolskie atrakcje

Jednak Prudnik to nie tylko rynek. Tuż obok mieści się tzw. Wieża Woka. Pochodzi z II połowy XIII wieku co czyni ją najstarszym tego typu obiektem w Polsce! Pod tym kątem pokonała „o włos” Wieżę Piastowską w Opolu… Jest to pozostałość po zamku, który rozebrano w 1844 roku. Cechy charakterystyczne? Otwór wejściowy na wysokości kilkunastu metrów, widoczne zwężenie u góry, zakończone drewnianym dachem w kształcie stożka, wysokość 41 metrów. Od kilku lat jest ona udostępniona turystom.

Prudnik atrakcje

W centrum miasta mieści się jeszcze inny ciekawy zabytek – Willa Frankla. Dom zbudował Hermann Fränkel, syn właściciela zakładów włókienniczych. Warto zajrzeć zwłaszcza do środka. Niestety wnętrza Willi można oglądać tylko od poniedziałku do piątku. W budynku mieści się Prudnicki Ośrodek Kultury i odbywają się tam głównie wernisaże i koncerty.

Prudnik ciekawe miejsca

Pragnący odpoczynku mogą odwiedzić pobliski park miejski.

Park w Prudniku

Już z dala od miejskich zabudowań Prudnika wybudowano Klasztor Franciszkanów wraz z Sanktuarium św. Józefa (ul. Poniatowskiego 5, Prudnik-Las). Pierwsze budynki powstały w 1852 roku za sprawą franciszkańskiego odłamu ankantarystów. Jednak to Franciszkanie, którzy przybyli kilkanaście lat później, znacznie rozbudowali klasztor. Powstała drewniana droga krzyżowa, a następnie Grota Lurdzka. Wzniesiono ją z tufu wulkanicznego, sprowadzonego specjalnie z Nadrenii. W latach 50-tych zakonnicy zostali zmuszeni do opuszczenia tego terenu, a ich miejsce zajęli funkcjonariusze służb bezpieczeństwa. Przez ponad rok jako więzień przebywał tu prymas Polski kard. Stefan Wyszyński. Obecnie Sanktuarium jest miejscem modlitwy mieszkańców Prudnika i okolicznych miejscowości.

Klasztor Franciszkanów w Prudniku

Na drodze do klasztoru (Kozia Góra) znajduje się 15-metrowa wieża widokowa, skąd rozciąga się widok na całą okolicę. Uwaga motocykliści: na tych terenach co roku w wakacje odbywa się zlot motocyklowy organizowany przez OTM Prudnik.

Prudnik

Jedziemy dalej

Tuż obok Prudnika położona jest Łąka Prudnicka, gdzie stoją ruiny renesansowego zamku. W XIX wieku budowlę przekształcono bardziej w stylu neogotyckim, dodając dwie wieże i krużganek w formie galerii. Można też zauważyć elementy dekoracyjne takie jak: sgraffita, sklepienia kolebkowe i krzyżowe oraz wykusze. Ostatnim właścicielem zamku był gen. Dietrich von Choltitz, który pod koniec II wojny światowej poddał Paryż siłom alianckim (wbrew rozkazowi Hitlera). Dzięki temu stolica Francji uniknęła zniszczeń, a generał zapisał się na kartach historii jako „Obrońca Paryża”. Sam zamek należy dziś do prywatnych właścicieli i popada w ruinę.

ruiny zamku Łąka Prudnicka

Jadąc z Prudnika w stronę Opola będziecie przejeżdżać przez Białą. Jeśli ciekawią Was stare nekropolie to warto zajrzeć na nieco zapomniany już cmentarz żydowski. Dojdziecie do niego mijając cmentarz komunalny, a następnie skręcając w prawo do lasu (za przejściem kolejowym). Niegdyś Biała była jedyną na Śląsku miejscowością, gdzie ludność żydowska mogła się swobodnie osiedlać i była tolerowana. Działo się tak głównie za sprawą dekretu carskiego z 1601 roku. Początkowo w gminie mieszkało jedynie 9 rodzin żydowskich, ale na początku XIX wieku było to już 1906 osób. Trudnili się oni przeważnie handlem. Obecnie na cmentarzu zachowało się nieco ponad 900 nagrobków, najstarszy pochodzi z 1622 roku.

Biała - cmentarz żydowski

W skład gminy Biała wchodzi między innymi Łącznik. Wieś ta od niedawna słynie z „Fabryki Robotów”. Jeden z jej mieszkańców przekuł swoją pasję w coś co przyciąga w to miejsce coraz więcej turystów. Na wystawie zobaczycie roboty, które znacie między innych z serii filmów „Transformers”. Większość stworzonych postaci jest dość wysoka (ponad 2 metry), co sprawa, że robi jeszcze większe wrażenie niż można się tego spodziewać chociażby oglądając zdjęcia stamtąd. „Fabryka” cały czas się rozrasta i powstają nowe roboty. Wizyta tam będzie nie lada atrakcją zwłaszcza dla dzieci, ale jesteśmy pewni, że także dorośli mogą być zaskoczeni, że takie cuda mogą wyjść spod ręki jednego człowieka.

Fabryka Robotów - Łącznik

Jeśli będziecie w Łączniku, warto też zajechać do pobliskich Chrzelic, gdzie mieszczą się kolejne ruiny zamku. Budowla została wybudowana w średniowieczu, najprawdopodobniej przez Joannitów. Wieś była później w rękach Templariuszy, stąd też wiele opowieści o ukrytych tam bogactwach. Dodatkowo mówi się, że estońscy żołnierze pod koniec wojny ukryli w okolicy zbiory numizmatyczne z Tallinna. To wszystko przyciąga kolejnych poszukiwaczy skarbów i przygód. A co ciekawe obiekt po wojnie ocalał w nienaruszonym stanie, urządzono tam nawet kilkanaście mieszkań (budynek należał wówczas do Skarbu Państwa). W latach 70-tych zawalił się dach i od tego czasu zabytek systematycznie niszczeje. Obecnie, podobnie jak ten w Łące Prudnickiej, jest w rękach prywatnych.

Chrzelice - ruiny zamku

A może… Głogówek?

Ostatnim, aczkolwiek bardzo ciekawym miejscem, które polecamy Wam odwiedzić w powiecie prudnickim, jest Głogówek. Jego nazwa pochodzi od rosnących tutaj niegdyś krzaków głogu. Miasto słynie głównie ze swego zamku. Pierwotna budowla powstała już w XIII wieku, jednak 300 lat później została przejęta przez ród von Oppersdorffów i kompletnie przebudowana. Zamek ma bardzo bogatą historię. W 1655 roku uciekając przed wojskami szwedzkimi, na 2 miesiące schronił się tutaj król Jan Kazimierz. Wśród jego dworzan był między innymi poeta Jan Andrzej Morsztyn, a w pobliskim Mochowie skryto wtenczas obraz Matki Boskiej Jasnogórskiej. Na zamku przebywał także Ludwig van Beethoven, który właśnie tutaj stworzył słynną IV Symfonię B-dur! Niestety, obecnie zabytek nie jest dostępny dla zwiedzających.

Zamek w Głogówku

Ale Głogówek to nie tylko zamek. Warto zobaczyć także ratusz, który zachwyca swoją fasadą i kamiennymi posągami św. Nepomucena i św. Floriana. Z kolei salę posiedzeń zdobią freski przedstawiające dzieje miasta.

ratusz w Głogówku

Blisko rynku znajdują się warte uwagi kościoły: Franciszkanów oraz św. Bartłomieja Apostoła. W tym pierwszym zobaczycie można Kaplicę Loretańską z figurą Matki Boskiej, natomiast drugi zwany jest „Perłą Opolskiej Ziemi”. Gotycka architektura miesza się tu z barokowym wystrojem wnętrza.

Głogówek - kościół św. Bartłomieja Apostoła

Natomiast jeśli podczas swojej wycieczki zgłodniejecie, to polecamy Wam pizzerię „Angelo”, która mieści się tuż przy samym zamku. Trzeba przyznać, że dawno nie jedliśmy tak dobrej pizzy!

W Głogówku kończy się nasza przygoda z powiatem prudnickim. Mamy nadzieję, że udowodniliśmy, że także tutaj jest coś ciekawego i wartego odwiedzenia. Zostało jeszcze kilka dni wakacji… zatem do dzieła!