Jeśli ktoś kiedyś zapyta mnie – jakie miasto najbardziej spodobało Ci się na Malcie? – zdecydowanie odpowiem: Mdina. Jest nieco „wyjęta” z rzeczywistości, a spacer po jej wąskich uliczkach to niezwykła podróż przez historię. Oj, to miejsce zdecydowanie ma to swój klimat!
Trochę faktów
Mdina to dawna stolica Malty. Jest położona w centralnej części wyspy, w jej najwyższym punkcie. Dzięki temu z jej murów rozciąga się widok praktycznie na całą Maltę (zwłaszcza w słoneczne dni).
Pierwsze miasto na tym terenie zawdzięczamy Rzymianom. Jednak to Arabowie wznieśli widoczne do dziś mury okalające miasto. Wtedy też pojawiła się nazwa „Medina”, przedmieścia zaś zyskały nazwę Rabat (o nim później). W XVI wieku stolica państwa została przeniesiona do Valletty, a Mdina otrzymała przydomek „Starego Miasta”. Dziś nazywana jest również „Cichym Miastem” (Silent City). Na tutejszych budynkach dostrzec można tabliczki proszące o ciszę i uszanowanie spokoju nielicznych mieszkańców.
Jeśli nie macie wynajętego samochodu, to do Mdiny najprościej jest dojechać autobusem nr 52 z Valletty (kierunek Dingli). Polecamy ściągnąć na komórkę aplikację Tallinja, która pomoże Wam ułożyć trasę jeśli dojeżdżacie z innego miejsca.
W murach Mdiny
Do miasta wchodzicie przez most i bramę główną. Tuż za nią, na placu San Publju mieści się Muzeum Historii Naturalnej (Palazzo Vilhena). Znajduje się tam ponad 10 tysięcy skał i minerałów, jak również bogaty zbiór flory i fauny maltańskiej. Obok mieści się informacja turystyczna, gdzie możecie odebrać darmowe mapki.
Idąc dalej, dość szybko dotrzecie do placu i katedry św. Pawła. Obecną świątynię wybudowano pod koniec XVII wieku, burząc przy tym kilka domów, tak, aby zwiększyć teren przylegający do niej. We wnętrzu warty uwagi jest zwłaszcza obraz Mattii Pretiego przedstawiający scenę nawrócenia św. Pawła.
Wśród licznych zabytków wyróżnia się także: Klasztor Karmelitów – jedyny klasztor na Malcie otwarty dla zwiedzających, Palazzo Falson – muzeum z ciekawym dziedzińcem oraz The Knights of Malta – wystawa poświęcona kawalerom maltańskim.
Ponoć warto również odwiedzić miejskie lochy (my niestety nie mieliśmy okazji). Ich wejście znajduje się przy Palazzo Vilhena. Jest to wystawa, która pokazuje nieco mniej chlubne dzieje Malty – tortury, niewolnictwo, egzekucje.
A propos – jeśli lubisz zwiedzać sale tortur, to znajdziesz ją m.in. w zamku w Niemodlinie, o którym pisaliśmy tutaj
Mdina jest znana ze swego szkła. Polecam zajrzeć do któregoś z tutejszych sklepów. Znajdziecie tam naprawdę niespotykane wyroby. Niestety, nie należą one do najtańszych. Jeśli ktoś jednak chce mieć pamiątkę z Mdiny, to tam właśnie należy jej szukać.
Najfajniejszy naszym zdaniem jest jednak spacer po wąskich uliczkach Mdiny. Byliśmy poza sezonem i rzeczywiście wyraźnie można tu wyczuć atmosferę „Miasta Ciszy”.
Rabat
Rabat rozciąga się na południe od bram Mdiny. Natomiast, jeśli myślicie, że zobaczycie jakąś granicę między Mdiną a Rabatem właśnie, to jesteście w błędzie. Większość atrakcji miasta skupia się w jego centrum, przy Parish Square. Tutaj również warto pochodzić po uliczkach, usiąść w którejś z kawiarni – taka przyjemna i mimo wszystko nieco swojska atmosfera rzuca się w oczy.
W Rabacie (jak i w Medinie zresztą też) znajdziemy dużo obiektów powiązanych z kultem św. Pawła. Miał się on rozbić łodzią u wybrzeży Malty i później przebywać na wyspie przez trzy miesiące. W tym czasie spotkały go liczne przygody – ukąsił go jadowity wąż (i nic mu się nie stało), uzdrowił ojca-gubernatora Malty – Publiusza, jak i innych ludzi. Dzięki temu przez część mieszkańców Malty był uznawany za boga.
Co warto zobaczyć w Rabacie? My odwiedziliśmy Katakumby św. Pawła (co ciekawe nie związane bezpośrednio z osobą świętego). Jest to labirynt grobowców, gdzie pochowano około tysiąca osób. Powstał w III w. n.e. i jest najstarszym dowodem na obecność chrześcijaństwa na Malcie. Wstęp do Katakumb kosztuje 5 euro, ulgowy 2,5. Grobowców jest sporo, po jakimś czasie wszystkie zaczynają wyglądać podobnie… Nie zmienia to jednak faktu, że naszym zdaniem warto się tam wybrać, bo jest to niecodzienna atrakcja.
W samym sercu Rabatu znajduje się kościół kolegialny św. Pawła. Został wybudowany ponad Grotą św. Pawła, która jest jednym z pierwszych miejsc kultu chrześcijaństwa na Malcie. Pielgrzymował tu m.in. Jan Paweł II oraz Benedykt XVI. Zajrzeć można też do Domus Romana, gdzie zobaczycie mozaiki uważane za jedne z najpiękniejszych w basenie Morza Śródziemnego.
Aby jeszcze bardziej zaciekawiła Was Malta, podrzucamy film będący krótkim skrótem naszego tygodniowego wyjazdu. A już wkrótce kolejne wpisy!