Taka sytuacja: przyjechaliście na Maltę spragnieni słońca w środku zimy. Jednak okazuje się, że po pierwszym słonecznym dniu, dwa kolejne to na przemian tylko mocny wiatr i deszcz. Ileż można siedzieć w hotelowym basenie? Co zatem robić na Malcie, gdy pogoda nie dopisała? Propozycji jest kilka, ale my dziś podrzucamy Wam jedną z najbardziej popularnych i oczywistych: zwiedzanie Malta National Aquarium, czyli maltańskiego oceanarium.
Podstawowe informacje
Malta National Aquarium położone jest w miejscowości Qawra, w północno-zachodniej części wyspy. Z Valetty dojedziecie tam liniami autobusowymi nr: 45, 48, 31, z miejscowości Mellieha numerem 221, a z lotniska autobusem linii X3.
Aby uniknąć ewentualnych kolejek bilety można kupić na stronie oceanarium. Kupując online płaci się nieco mniej. Bilet wstępu dla dorosłych na dzień 21 marca 2019 kosztuje 13,9 euro (internetowo 12,5), dla dzieci – 7 euro (6,30 online). Ponadto niektóre hotele posiadają kupony zniżkowe. Warto o nie zapytać na recepcji.
Cały obszar należący do Malta National Aquarium to 20 000 metrów kwadratowych. Składa się na nie nie tylko samo akwarium, ale także na przykład klub przy plaży, plac zabaw czy parking. Sam budynek oceanarium ma bardzo ciekawą konstrukcję przypominającą rozgwiazdę. Wewnątrz mieści się 41 zbiorników.
Zwiedzanie Malta National Aquarium
W wymienionych zbiornikach znajdziecie ryby, gady, owady i płazy, głównie te, które są spotykane na Malcie. Całość uatrakcyjniają repliki zabytków znajdujących się w wodach w okolicach wyspy. Przykładem jest chociażby łódź podwodna. Jej oryginał leży niedaleko Qawry i przyciąga dziesiątki nurków każdego roku. Jest też pomnik Jezusa, którego pierwowzór został zatopiony na pamiątkę wizyty papieża w 1990 roku w pobliżu wysp Św. Pawła.
Główną atrakcją oceanarium jest mierzący 12 metrów średnicy zbiornik gatunków z Oceanu Indyjsko-Pacyficznego. Pływają tu rekiny (zebry, lamparta, bambusowe), płaszczki, węgorze i inne egzotyczne stworzenia. Zbiornik posiada tzw. tunel przejściowy, który pozwala jeszcze dokładniej przyjrzeć się wszystkiemu.
W oceanarium jest również „baby station”, czyli miejsce, gdzie zaobserwujecie „dzieci” gatunków hodowanych w obiekcie. Można je zobaczyć przez szkła powiększające. Ciekawie prezentują się też akwaria z meduzami. Fajnym dodatkiem do całości wydaje się być pamiątkowe zdjęcie robione na początku zwiedzania. Możecie jest później zakupić w sklepiku, podczas wychodzenia z akwarium.
Oceanarium Malta – czy warto?
Zwiedzanie maltańskiego oceanarium jest całkiem wdzięcznym zajęciem. Oczywiście najlepiej będą się tam czuły rodziny z dziećmi, ale i dla dorosłych może być to nie lada frajda. Cena niestety troszeczkę zraża i pewnie gdyby nie brzydsza pogoda, nawet nie pomyślelibyśmy o odwiedzeniu tego miejsca. W porównaniu na przykład do Afrykarium we Wrocławiu, to polski obiekt zrobił na nas lepsze wrażenie. Może dlatego, że jest znacznie większy.
Z tego powodu nie znajdziecie tutaj żadnych „ochów” i „achów” pod adresem maltańskiego oceanarium. Ale nie był to też nieudany wypad. Moim zdaniem, jeśli rzeczywiście znudziło się już Wam plażowanie, a jesteście w okolicy, lub po prostu trafiliście na brzydką pogodę, to warto tam pójść. Zawsze to coś innego, podane w całkiem przyjemnej formie.
Ponadto polecam przejrzenie strony akwarium przez przyjazdem. Dowiecie się między innymi w jakich godzinach odbywają się poszczególne karmienia.