Co zobaczyć we Lwowie? (dzień drugi)

Lwów

W poprzednim tekście opisywaliśmy, jakie zabytki możecie zobaczyć w ścisłym centrum Lwowa. Odwiedziliśmy między innymi rynek, Operę czy dzielnicę ormiańską. Tym razem zabierzemy Was na wycieczkę po atrakcjach może mniej popularnych, ale równie (a może bardziej?) ciekawych. Przeczytajcie co zobaczyć we Lwowie i jak można spędzić kolejny dzień w tym mieście.

Jeśli na co dzień dużo chodzicie, to proponowana przez nas trasa będzie dla Was do przejścia, także w jeden dzień. Jednak ze względu na większe odległości na niektórych odcinkach proponujemy własny środek transportu (motocykl :D) albo komunikację miejską. Takie poruszanie się po Lwowie nie powinno sprawić żadnych problemów – do wyboru macie tramwaje, autobusy oraz trolejbusy. Jeżdżą często i są tanie. Bilet kupujemy u kierowcy.

Wyjątkowe kościoły

Swoją trasę rozpoczynamy od kościoła św. Elżbiety, położonego w okolicach głównego dworca kolejowego, na skrzyżowaniu ulicy Bandery i Gródeckiej. Jego budowę podjęto by upamiętnić zmarłą tragicznie cesarzową Elżbietę, zwaną popularnie Sissi. Kościół jest ogromny, choć w porównaniu do świątyń w centrum, dość skromnie wyposażony. Uwagę przyciąga fasada zdobiona przepiękną rozetą. Dla nas wizyta w tym kościele miała znaczenie symboliczne – to tutaj był chrzczony ojciec Daniela.

kościoły we Lwowie

Idąc w stronę centrum dojdziemy do Katedry św. Jura. Ta późnobarokowa cerkiew jest już widoczna z daleka ze względu na swe położenie na wzgórzu. Wnętrze jest przepiękne, można tam zobaczyć między innymi obraz Matki Boskiej Trembowelskiej z XVII wieku. Pochowano tu biskupów lwowskich oraz osoby szczególnie zasłużone dla Lwowa.

co zobaczyć we Lwowie

Mniej znane miejsca

Przez Park im. Iwana Franki docieramy do nietypowej i dość ukrytej atrakcji Lwowa – pomnika plecaka. Znajduje się on na dziedzińcu Wydziału Geografii Uniwersytetu Lwowskiego. Jest postawiony na tyle nisko, że można go nawet przymierzyć 😉 Ostatnimi czasy to obowiązkowy punkt wycieczki dla każdego podróżnika czy wędrowca.

Co zobaczyć we Lwowie

Niedaleko stoi także neorenesansowy Pałac Potockich. Budynek wzniesiono pod koniec XIX wieku na życzenie Alfreda Józefa Potockiego, który jednak nie doczekał się końca budowy. Obecnie mieści się tu Lwowska Galeria Sztuki.

Lwów, Ukraina

Miejscem, które zdecydowanie polecamy odwiedzić jest dawne Kasyno Szlacheckie (ul. Lystopadovoho Chynu). Być może usłyszycie też o jego drugiej nazwie – Kasyno Końskie. Mówi się tak o nim, gdyż wielu spośród arystokratów, którzy tu przebywali, było hodowcami koni. Już z zewnątrz budynek wygląda ciekawie, ale to co zobaczycie w środku może być dla wielu dużym zaskoczeniem. Wita nas hall, cały wyłożony dębową boazerią, jednak najbardziej imponujące wrażenie robią rzeźbione w drewnie schody. Owe schody prowadzą do kolejnych pomieszczeń: sali balowej z kominkiem, sali teatralnej czy biblioteki. Zdecydowanie to miejsce nas oczarowało.

Przerwa na piwo

a w zasadzie na Lwowskie Muzeum Piwowarstwa , w którym również możecie napić się piwa (ul. Kleparivska 18). Tradycja ważenia piwa we Lwowie jest dość długa, a browar lwowski jest najstarszym działającym na Ukrainie. Jego historia sięga 1715 roku. W muzeum umieszczono eksponaty związane z historią piwowarstwa, jest też część związana z procesem wytwarzania złotego trunku. Wystawa w sporej mierze jest interaktywna, co sprawia, że jest o wiele ciekawsza.

Zwiedzanie kończy się degustacją. O ile oczywiście ją wykupicie, bo jest to opcja dodatkowo płatna. Jednak będąc w takim miejscu, grzechem byłoby nie skorzystać. Podczas degustacji otrzymuje się 4 różne piwa: lager, pszeniczne, porter i wiedeński lager. Nam najbardziej smakowało te ostatnie, choć tak naprawdę każde było dobre.

Dobre piwo we Lwowie

Trochę ruchu, czyli wchodzimy na górę

Będąc we Lwowie musicie wybrać się na Górę Zamkową. Zanim jednak tak dotrzecie, po drodze możecie się natknąć na kolejną nietypową atrakcję. Chodzi mianowicie o „Podwórko zabawek” (ul. Kniazia Lwa 3). To oddolna inicjatywa jednego z tutejszych mieszkańców. Przy jednej z kamienic ustawiono kilkadziesiąt zabawek. Nie wiedzieć czemu są też lustra. Na pewno jest to ciekawostka na mapie turystycznej Lwowa, jednak my zwróciliśmy uwagę, że niestety większość „eksponatów” jest w fatalnym stanie. Trochę tak, jakby świat o nich zapomniał (mimo że przybywa tu sporo osób).

Wracając do pobliskiej Góry Zamkowej. Wzgórze to wybrali na swą twierdzę książę Daniel Halicki i jego syn Lew. Wejście raczej Was nie zmęczy i nie zajmie dużo czasu. Idąc na szczyt napotkacie ruiny po Wysokim Zamku. Na samej górze powiewa maszt z flagą Ukrainy. Jest to świetny punkt widokowy na panoramę miasta.

Lwów ciekawe miejsca

Cmentarz Łyczakowski i Orląt

Ostatnim punktem zwiedzania mają być nekropolie. My zdecydowaliśmy się na przejście pieszo z Góry Zamkowej, jednak chyba prostszym rozwiązaniem będzie skorzystanie z transportu publicznego.

Cmentarz Łyczakowski powstał w 1786 roku i zajmuje blisko 40 hektarów. Jego projektantom zależało by był położony na malowniczym, pagórkowym terenie. Chodząc licznymi alejkami znajdziemy nagrobki w wielu językach: polskim, ukraińskim, rosyjskim, niemieckim, a nawet rumuńskim. Obecnie na tym terenie przetrwało 23 kaplic i około 20 000 nagrobków. Trzeba przyznać, że niektóre z nich to dosłownie dzieła sztuki! Wśród pochowanych można znaleźć wielu wybitnych i zasłużonych postaci – artystów, polityków, uczestników powstań narodowych. Jest też nowsza część, gdzie spoczywają żołnierze polegli w ostatnich walkach na Ukrainie.

Do Cmentarza Łyczakowskiego od południowego wschodu przylega Cmentarz Obrońców Lwowa, zwany Cmentarzem Orląt. Jest to miejsce dla nas Polaków szczególne. Pochowano tu bowiem młodych Polaków, którzy zginęli w obronie (wtedy jeszcze) polskiego Lwowa. Około 20% poległych to 18-letni chłopcy. Cmentarz na przestrzeni lat miał bardzo wyboistą historię. Wraz z przejściem Lwowa pod radziecką strefę wpływów, zaczął być systematycznie niszczony. Stworzono tu nawet wysypisko śmieci! Sytuacja zmieniła się dopiero po 1989 roku, kiedy to stopniowo zaczęto odbudowywać cmentarz. Władze polskie i ukraińskie przez lata negocjowały w tej sprawie. Przełom nastąpił po „Pomarańczowej Rewolucji”. Uroczyste otwarcie nekropolii odbyło się w czerwcu 2005 roku.

Orlęta Lwowskie cmentarz, Lwów

Dojazd do Lwowa

Przed wyjazdem dobrze jest przemyśleć wszystkie opcje dojazdu. Możliwości jest sporo, jednak każda z nich ma swoje plusy i minusy.

Samolot – do Lwowa kursują tanie linie z części polskich lotnisk, np. z Wrocławia czy Krakowa. Jest szybko i zdarzają się promocyjne ceny. Minusem są często terminy – nie-weekendowe, a także konieczność dojazdu z i do lotniska.

Pociąg – to dobra, jednak o dziwo nie najtańsza opcja. Sam pociąg jedzie dość długo, a na granicy czeka się około godzinę, bo przestawiane są tory. Nie zmienia to faktu, że jest to raczej podróż bezstresowa i całkiem wygodna.

Pociąg + autokar – to bardzo popularna forma dojazdu, sama także z niej korzystałam. Jedziemy pociągiem do Przemyśla, następnie tam szukamy autokaru do Lwowa. Nie ma problemu z ich znalezieniem, koszty też niewielkie. Minusem może być długi postój na granicy, dlaczego część osób decyduje się przejść granicę na pieszo i już po stronie ukraińskiej szukać transportu.

Samochód/motocykl – chyba najwygodniejsza opcja. Obecnie jednak czas oczekiwania na granicy się wydłużył, dlatego warto wybierać mniej popularne przejścia. O tym jak wyglądało przekraczanie granicy podczas czerwcowego długiego weekendu przeczytacie w naszym tekście „Granica”. Minusem przyjazdu własnym środkiem transportu jest konieczność szukania parkingu – niestety we Lwowie wciąż jeszcze są kradzione tablice rejestracyjne.

Inne informacje praktyczne

Nocleg. We Lwowie nie brakuje miejsc noclegowych, o różnych cenach i standardzie. My ostatnio nocowaliśmy niedaleko Opery -> tutaj.. Polecamy także nocleg w Hotelu Lwów, również w tej okolicy. >>tu znajdziecie inne opcje<< Pamiętajcie, że jeśli wybieracie się do Lwowa w popularnych terminach (np. długie weekendy), to warto zarezerwować hotel ze sporym wyprzedzeniem, bo po prostu najlepsze oferty schodzą najszybciej. Najtańszy jest oczywiście nocleg w hostelach w pokojach wieloosobowych. Ceny pokojów 2-osobowych zaczynają się od ok. 80 zł/dobę. Jeśli jedziecie większą grupą, to dobrym rozwiązaniem jest wynajęcie apartamentu z kilkoma łóżkami.

Jedzenie. Turystyka kulinarna rozwija się we Lwowie pełną parą. Ostatnimi czasy w mieście powstało mnóstwo ciekawych knajp i lokali. Do najpopularniejszych należą takie jak Prawda, Lampa Gazowa czy Arsenal Ribs and Spirits. Więcej na ten temat przeczytacie w naszym wcześniejszym wpisie „Knajpy we Lwowie”

Pamiątki. Znajdziecie je w licznych sklepikach w centrum, na straganach w rynku, a także na pchlich targach. Standardowo kupicie tam magnesy, breloki czy figurki związane ze Lwowem, ale są też bardziej nietuzinkowe przedmioty, np. papier toaletowy z podobizną Putina czy prawo jazdy z Andrzejem Dudą. Ponadto kupuje się alkohol, chałwę, kawior i kwas chlebowy oraz odzież z ukraińskimi zdobieniami (przepięknie chusty czy koszulki). Na targu zwanym potocznie „Wernisaż” dostępne są również obrazy i biżuteria.

Jeżeli wybieracie się na Ukrainę i zastanawialiście się co zobaczyć we Lwowie, to mam nadzieję, że tym wpisem nieco Wam ułatwiliśmy zadanie. Oczywiście nie da się poznać tego miasta w jeden weekend. Można jednak odwiedzić sporo ciekawych miejsc i poczuć jego klimat, a to już całkiem sporo. A może byliście już we Lwowie i znacie inne atrakcje? Podzielcie się nimi w komentarzu.