Wracamy z naszym projektem „Opolskie: znane i nieznane”, w którym systematycznie przedstawiamy Wam różne zakątki województwa opolskiego. Tym razem odwiedziliśmy powiat namysłowski. Spędziliśmy tam 2 dni, szukając ciekawych miejsc – a ich w tych okolicach nie brakuje.
Z piwnym akcentem
Zwiedzanie zaczynamy standardowo od stolicy powiatu, czyli Namysłowa. Nie da się ukryć, że miasto kojarzy się głownie z browarnictwem – działa tu jeden z najstarszych polskich browarów. Początki piwowarstwa w Namysłowie sięgają XIV wieku, zaś pierwszy browar powstał tutaj w 1536 roku z inicjatywy Augusta Haselbacha. Dziś produkuje się tu takie piwa jak: Namysłów, Kozackie, Złoty Denar czy Zamkowe.
Na terenie browaru znajduje się zamek z XIV wieku. Został wzniesiony z cegły, w układzie gotyckim. Przez lata przebudowywany, wielokrotnie zmieniał właścicieli. Należał między innymi do Zakonu Krzyżackiego. Na dziedzińcu mieści się bogato zdobiona studnia. Niestety, nie ma możliwości zwiedzania zamku. Można go dostrzec jedynie zza bramy browaru.
Namysłów ma także swój piękny rynek. Uwagę przyciąga zwłaszcza wysoki na 53 metry gotycki ratusz. Tuż obok niego znajduje się ciekawa fontanna. Posiada kolumnę, na szczycie której umieszczono rzeźbę nagiego chłopca. W jednej ręce trzyma on rybę, w drugiej – wazę.
Warta uwagi jest też Brama Krakowska. Obok niej wkomponowano 36-metrową wieżę, która stanowi jednocześnie punkt widokowy (w trakcie naszej wizyty niestety zamknięty).
Powiat namysłowski – pałace
Jeśli jesteście fanami pałaców, to z pewnością nie będziecie zawiedzeni, bo na tych terenach znajdziecie kilka fajnych tego typu obiektów. Jednym z nich jest pałac w Bąkowicach (ul. Główna), wybudowany w okolicach roku 1800 w stylu barokowo-klasycystycznym. Wnętrza zostały całkowicie zmienione w XX wieku, jednak nie sposób to sprawdzić, gdyż dwór znajduje się obecnie w rękach prywatnych właścicieli. Na szczęście bez problemu można się mu przyglądać z zewnątrz – zdecydowanie ciekawiej prezentuje się tył budynku.
Innym wartym uwagi pałacem w okolicy jest pałac w Starościnie, z bliskim sąsiedztwie Stobrawskiego Parku Krajobrazowego. Pierwotny obiekt powstał tu już w XV wieku jako tzw. zameczek myśliwski. Później wielokrotnie go przekształcano, w tym gruntownie około 1800 r. – budowla otrzymała wtedy dwa skrzydła. Jest w dużo gorszym stanie niż pałac w Bąkowicach, jednak… obecnie jest remontowany!
W jeszcze gorszym stanie jest dwór w Biestrzykowicach (ul. Ludowa). Wzniesiono go w XVIII wieku, kiedy wieś była w rękach rodu von Frankenberg. W 1857 roku pałac przeszedł gruntowny remont z inicjatywy Hugo von Garniera. To wtedy zyskał swój ostateczny wygląd. Opuszczony dwór jest otoczony sporej wielkości parkiem, obecnie zarośniętym, ale jednocześnie mającym swój urok. Kiedyś w owym parku ustawione były barokowe rzeźby kobiet ukazujące cztery pory roku. Co ciekawe, figury przetrwały do dziś i zdobią Wzgórze Uniwersyteckie w Opolu.
Na łonie natury
Na terenie powiatu namysłowskiego mieści się część Stobrawskiego Parku Krajobrazowego, jednego z największych takich w Polsce (52 tys. ha). Prawie 80% tego terenu stanowią lasy. Ze względu na liczne obszary wodno-błotne, można tu spotkać wydry i bobry. Ponadto żyje tu wiele cennych gatunków ptaków takich jak: kania czarna, kania ruda (symbol parku), koszatka, dzięcioł średni czy też orlik krzykliwy. Z kolei nad licznymi stawami dopatrzymy się czapli siwej, kormorana i polującego bielika. Łącznie to jakieś 250 gatunków chronionych zwierząt!
Częścią Stobrawskiego Parku Krajobrazowego jest Park w Pokoju. Jest on pozostałością po kompleksie pałacowo-parkowym, który niegdyś tutaj istniał. Oprócz pałacu, była tu na przykład winnica, zamek w Winnej Górze, ptaszarnia, świątynie i liczne pomniki. Przebywał tu nawet słynny kompozytor i pianista Carl Maria von Veber. Kompleks nie przetrwał do dziś, ale niektóre z elementów zachowały się. Park jest nieco zapuszczony, ale to sprawia, że wspólnie z ruinami i poukrywanymi pomnikami, tworzy pewną aurę tajemniczości.
Jeśli lubicie wypoczynek na jeziorem, wpadajcie nad jezioro Michalickie! To miejsce szczególnie upodobali sobie miejscowi rybacy. Natomiast my urządziliśmy tam sobie mały biwak. Zdecydowanie lepiej jest chyba nocować w takim miejscu, na łonie natury, niż w bezpłciowym hotelu, co nie?
Ciekawe świątynie
Jeśli jesteście już nad jeziorem Michalickim obowiązkowo podjedźcie pod drewniany kościół św. Michała Archanioła w Michalicach. Pierwotna budowla stała tu już w XIII wieku, jednak obecna pochodzi z ok. 1614 roku. To jeden z najważniejszych tego typu zabytków w skali kraju. Szczególnie cenne są XVII-wieczne barokowe polichromie, pokrywające zarówno stropy, jak i prezbiterium oraz nawy. Niestety nie mieliśmy okazji zweryfikować ich piękna i wartości, ponieważ świątynia była zamknięta.
Architektonicznym przeciwieństwem drewnianego kościółka w Michalicach jest kościół Zofii w Pokoju. Został on wybudowany w 1773 roku i prezentuje styl rokoko. Uwagę przyciąga zwłaszcza wieża, na której umieszczono zegar oraz nietypową kopułę.
Skoro o budowlach sakralnych mowa, możecie także pokusić się na odwiedzenie kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Namysłowie.
Bonus* To już co prawda nie powiat namysłowski, ani nie Opolszczyzna, ale będąc w Namysłowie, polecamy przy okazji zobaczyć ruiny kościoła Świętej Trójcy w Bierutowie. Budowla powstała w XVII wieku. Elementy z wyposażenia tej świątyni do dziś widnieją m. in. w Opactwie w Henrykowie. Po II wojnie światowej kościół zaczęto dewastować, w latach 60-tych XX wieku zapadł się dach. Pozostałości rozebrano i w takim stanie budowla pozostała do dziś.
Niewykorzystany potencjał
Powiat namysłowski to ciekawy teren, z kilkoma, a nawet kilkunastoma fajnymi miejscami. Niestety, trzeba przyznać, że jego potencjał nie jest wykorzystany. Spora część obiektów, które można byłoby zwiedzać, jest zamknięta/niedostępna dla turystów. W powyższym tekście wypisaliśmy tylko kilka takich budowli, jednak na naszej pierwotnej liście mieściło się o więcej zabytków. Tylko po przyjechaniu na miejsce, okazywało się, że obiekt jest zupełnie niedostępny, np. za sprawą wysokiego płotu. Owszem, ktoś powie, że płot to nie przeszkoda. Tylko że my chcemy Wam pokazywać miejsca, które każdy może odwiedzić.
Widzieliśmy jednak, że część z zabytków jest w trakcie renowacji. Mamy więc wielką nadzieję, że za kilka lat ta sytuacja się zmieni i interesujących miejsc do oglądania będzie znacznie więcej. Trzymamy za to kciuki!
Tymczasem pozostaje się cieszyć tym co jest. Na szczęście jest tego na tyle, że spokojnie będziecie w stanie zagospodarować sobie cały weekend w tej okolicy. Zatem pakujcie plecaki i w drogę!
Jeśli już będziecie w Namysłowie i okolicach, to zapraszamy także do położonego tuż obok powiatu brzeskiego.