Zamek Sternberk
Šternberk to niewielka miejscowość w Czechach, położona w kraju ołomunieckim (Morawy). Miasto w zasadzie od początku położone było na stylu szlaków handlowych przebiegających w Europie, co pozwoliło mu na szybki rozwój. Jego największą atrakcją jest zaś średniowieczny zamek Sternberk. To jeden z najstarszych i najlepiej zachowanych zamków na tych terenach. I właśnie o nim chcemy Wam dziś trochę opowiedzieć. (więcej…)
Czechy na jesień
Odnoszę wrażenie, że nasi południowi sąsiedzi często są pomijani w naszych urlopowych planach. Wiadomo, jeśli zagranica, to „lepiej” wybrać się do Włoch czy Hiszpanii. Ale czy aby na pewno? Otóż jak się okazuje Czesi mają sporo do zaoferowania i co najważniejsze – po całkiem rozsądnych cenach. Na pewno jest tam sporo miejsc, które warto odwiedzić, chociażby w zbliżający się weekend majowy…
Naszą podróż do Czech odbyliśmy w listopadzie. Nie jest to może miesiąc idealny do zwiedzania, niemniej termin ten ma też spore zalety. Przede wszystkim nie ma ogromnych tłumów, które przewalają się przez Most Karola w miesiącach letnich. Dzięki temu można poruszać się swobodniej, prościej o dobre ujęcia do zdjęć, a i ryzyko bycia okradzionym jest mniejsze. I co też dość istotne, ceny są niższe niż w sezonie, zwłaszcza jeśli chodzi o hotele.
Jarmark świąteczny w Ołomuńcu
Jarmark świąteczny w Ołomuńcu mieści się w zabytkowym sercu miasta, czyli na tutejszym rynku. A w zasadzie to na dwóch rynkach, bo Ołomuniec posiada Rynek Górny (z ratuszem) i Dolny. Większość stoisk i atrakcji jest oczywiście ustawiona na tym pierwszym. (więcej…)
Szlakiem jarmarków
Termin: 20-23.12.2014
Odwiedzone miejsca: Lednice, Mikulov, Wiedeń, Bratysława, Devin
Jak najlepiej spędzić przedświąteczny czas? Z reguły jest to okres wielkich porządków domowych oraz zakupowego szaleństwa w poszukiwaniu najlepszego prezentu dla najbliższych. Postanowiliśmy, że w tym roku będzie to u nas wyglądało inaczej i spędzimy ten czas na tym co najbardziej lubimy – na zwiedzaniu. Celem podróży był Wiedeń i Bratysława. Tym razem jednak aż tak bardzo nie skupialiśmy się na zabytkach, ale właśnie na tym aby „poczuć magię świąt”.
350 km
Kolejna z serii wypraw do naszych południowych sąsiadów. Tym razem obraliśmy kierunek na Morawy Północne. Wycieczka była o tyle specyficzna, że większość czasu spędziliśmy na motocyklu, zatrzymując się tylko od czasu do czasu w wybranych miejscach.
Naszym pierwszym przystankiem (oprócz wizyty w kantorze) był Jesenik. To niewielkie i bardzo spokojne miasteczko, z ratuszem przypominającym ten w Gliwicach, o którym pisaliśmy nieco wcześniej. (więcej…)
Sięgając nieba
Marzyliście kiedyś o spacerze w chmurach? Na pewno tak ? Od zeszłego roku taki trochę irracjonalny pomysł może stać się dla Was realny. A wszystko za sprawą niecodziennej konstrukcji jaka powstała po czeskiej stronie Masywu Śnieżnika.
Nigdy nie byliśmy wielkimi miłośnikami gór. Słaba kondycja i brak czasu na dłuższe wędrówki powodowały, że nie ciągnęło nas w takie tereny. A i ubrania motocyklowe w tym wszystkim nie sprzyjały. Jednak coś się zmieniło. Coraz częściej rezygnujemy ze zwiedzania dużych miast na rzecz obcowania z naturą. Góry są do tego idealnym miejscem. (więcej…)
Z wizytą u sąsiadów
Pogoda piękna, długi weekend… ciężko z tego nie skorzystać. Tym razem wybraliśmy się na 1-dniową wycieczkę motocyklami do Czech. Wstępnie trasa miała mieć ok. 200 km, ostatecznie przejechaliśmy 366 km. Jak widać droga wydłużyła nam się nieco, głównie z powodu procesji Bożego Ciała w Polsce i remontów drogowych w Czechach.
Trasa wyglądała następująco:
Opole → Krapkowice → Głogówek → Głubczyce → Opawa → Grodziec Golęszycki → Hradec nad Moravici → Horni Benesov → Bruntal → Rymarov → Rapotin → Velke Losiny → Jesionik → Mikulovice → Głuchołazy → Prudnik → Pruszków → Opole. (więcej…)